Śnieżnik – galeria
Cześć!
Pierwsza wyprawa, o której chcę Ci opowiedzieć, ze względu na osłabienie pochorobowe, rozbita została na dwa weekendy. W sobotę pierwszego weekendu zrobiłyśmy mały rekonesans, a tydzień później wdrapałyśmy się na sam szczyt i nocowałyśmy w schronisku „Na Śnieżniku„.
Mam nadzieję, że zdjęcia z tej galerii wprowadzą Cię w podróżniczy klimat. Już pojutrze dowiesz się ile to wszystko kosztowało i jak zostało zorganizowane, a w piątek przeczytasz coś więcej na temat samego Śnieżnika, parku krajobrazowego i malowniczych miasteczek leżących u podnóża góry.
Mały disclaimer: Jussi na większości zdjęć jest spuszczona ze smyczy. Ponieważ podróżuję sama z psem, jest to jedyna opcja na zrobienie ciekawych zdjęć. Jussi jest bardzo dobrze wychowana i nigdy nie oddala się bez mojego pozwolenia, zwłaszcza w nieznanym sobie terenie. Dlatego pozwalam jej na te krótkie chwile „wolności”.
Należy pamiętać, że zgodnie z polskim prawem, pies w parkach narodowych i lasach nie powinien być puszczany luzem.
Do zobaczenia w czwartek, kiedy opowiem Ci ile taka wyprawa może kosztować!
Kamila






















Dodaj komentarz